W wielkiej hali po sterowcach nieopodal Berlina urządzana jest unikalna w Europie zadaszona tropikalna wyspa, niczym luksusowy orbitalny habitat z filmów SF.
Niegdyś teren w miejscowości Halbe, jakieś 60km od Berlina, był lotniskiem wojskowym. Po zburzeniu muru berlińskiego, teren objęła prywatna firma CargoLifter, która za kwotę blisko 80 milionów euro wybudowała olbrzymią hale z przeznaczeniem na sterowce transportowe. Nadzieje na intratny biznes nie spełniły się i CargoLifter upadł, natomiast hala w postaci wielkiej obłej kopuły została. Hala zadasza powierzchnię 6,6 hektarów i jest największym samonośnym hangarem na świecie, dla porównania powierzchnia ruchomego dachu Stadionu Narodowego w Warszawie to 4 hektary. Wysokość hali sięga 107 metrów, co oznacza że zmieściłaby się w niej Statua Wolności razem z cokołem. Imponujące rozmiary, tylko co z takim kolosem zrobić, żeby na siebie zarabiał?
Obiekt został sprzedany konsorcjum z Malezji, które zaproponowało pomysł tropikalnego parku rozrywkowego. W jego skład wchodzi las tropikalny z prawdziwymi palmami i innymi gatunkami roślin, wioska z budynkami wzorowanymi na tych z Bali i Borneo, zatoka Morza Południowego, baseny, zjeżdżalnie, plaże i oczywiście leżaczki, dużo leżaczków. Temperatura w obiekcie wynosi 26 stopni, temperatura wody 28 stopni, wilgotność powietrza wynosi ponad 60% . Na terenie wyspy znajduje się też zespół saun, sztuczne gejzery, grota z mgłą. Zwiedzający mogą grać w mini-golfa, a także spróbować lotów balonem na uwięzi oraz swobodnym. Obiekt jest czynny całą dobę przez cały rok, chętni mogą również przenocować na plaży.
Z różnic wobec prawdziwych tropików, w środku jest na pewno ciemniej. Poszycie dachu nie przepuszcza zbyt dużo światła, dlatego w południowej ścianie, przy zatoce, zrobiono modyfikacje oryginalnej konstrukcji. Wykonano tam wielkie okno, ze specjalnej przezroczystej folii, która przepuszcza naturalne światło słoneczne, w tym promieniowanie ultrafioletowe, na czym korzystają rośliny, a także turyści mogą się nieco opalić. W oryginalnym hangarze na sterowce końce kopuły mogły się otwierać, a właściwie rozsuwać, umożliwiając wlot i wylot statków powietrznych, obecnie wrota te są na stałe zamknięte.
Źródło grafiki: flickr.com
Bliżej i taniej niż na Kanary 🙂