Problem kury i jajka
Kiedy człowiek rozwinął się na tyle, że nie spędzał już całego dnia na zapewnieniu sobie pożywienia, zaczęły go nurtować pytania natury filozoficznej.
Kiedy człowiek rozwinął się na tyle, że nie spędzał już całego dnia na zapewnieniu sobie pożywienia, zaczęły go nurtować pytania natury filozoficznej.
Ben Franklin kojarzy się z przyjemnym w dotyku i posiadaniu banknotem studolarowym, ale również z szalonym eksperymentem z 1752 roku.
Szwajcarski wynalazek LifeStraw pozwala bezpiecznie pić wodę bezpośrednio ze strumienia, jeziorka, a w razie potrzeby z kałuży lub nawet bagienka.
W filmie „Kingsman: Tajne służby” Matthew Vaughna efektownie wykorzystano prawdziwy wynalazek, choć w niewłaściwy sposób.
Niewykluczone jest, że najnowocześniejsze skafandry kosmiczne, takie które dopiero powstają w laboratoriach badawczych, będą wyglądały jak stroje ze starych filmów SF.
Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z ciebie miliardera. Ścieżki wielu legendarnych postaci bynajmniej nie wiodły przez szkolne ławy.
Jedna z miejskich legend stanowi, że po śmierci Walt Disney został zamrożony w ciekłym azocie i czeka zahibernowany aż technologia osiągnie poziom zdolny go ożywić i wyleczyć.
Wbrew obiegowym opiniom w środku twardego dysku nie ma próżni, a tradycyjny wypełniacz dopiero od niedawna zastępowany jest nowym.
Jak by to było, gdyby olbrzymie powierzchnie ulic, dróg i autostrad zamiast czarnym asfaltem wyłożyć wytrzymałymi zielonymi panelami z ogniwami słonecznymi?
W 1902 roku wydawało się, że kariera „polskiego Edisona” dobiegła końca. Nie mógł on jednak żyć bez wynalazków, dlatego pracował dalej.
Na średniowiecznych płótnach widzimy niemal wszystkich władców z pokaźnymi brodami. To nie była moda, to nie był zwyczaj. Po prostu nie bardzo było jak się golić.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.