JFK miał problemy
Prezydent Kennedy przedstawiał się jako symbol życia – przystojny, inteligentny, ubrany na sportowo, uwodzicielski. Ale czy za tą fasadą nie kryło się coś zgoła przeciwnego?
Prezydent Kennedy przedstawiał się jako symbol życia – przystojny, inteligentny, ubrany na sportowo, uwodzicielski. Ale czy za tą fasadą nie kryło się coś zgoła przeciwnego?
Mocarstwa od zawsze korzystały z jednostek specjalnych. W Anglii mokrą robotę wykonuje w ramach wywiadu MI6 tajna Sekcja 20, przynajmniej tak to pokazuje serial „Odwet”.
Gdyby zapytać o najbardziej tajemniczą postać obecną 22 listopada 1963 r. na Dealey Plaza w Dallas, to od razu ciśnie się na usta kobieta w dziwnej chuście na głowie.
Tak twierdzą brytyjskie bulwarówki: Sunday Express i Sunday Mirror. Powołując się na własne śledztwo, ogłaszają, że dotarły do żony byłego żołnierza elitarnej jednostki brytyjskiej SAS.
Wyschnięte przestrzenie Nevady. Kępy trawy wyrastają z brunatnej ziemi. Przecina je autostrada Alien Highway 375. Ostatnim na niej przystankiem jest osada o nazwie Rachel.
Zjawisko to zaczęło się szerzyć w latach siedemdziesiątych w USA. Na polach rolnicy znajdowali zmasakrowane bydło, omijane z daleka przez sępy i kojoty. Zmasakrowane? Dobre sobie.
Teściowie pewnego człowieka zdradzają, że ów rzekomo chwalił się jakoby zastrzelił Dianę. W którym momencie (podczas jazdy mercedesem?), tego już nie bardzo wiadomo.
Zdaniem wielu badaczy to pewien Francuz oddał z trawiastego pagórka śmiertelny strzał do JFK. Wyglądał jak Maurice Ronet w filmie „Windą na szafot”, a nazywał się Lucien Sarti.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.