



Przejechałem zwykłym samochodem dość długi kawałek ruchliwej ulicy w środku miasta i choć byłem za kierownicą, to nie ja kierowałem.
Zupełnie odwrotnie niż w grach wideo, gdzie po spożyciu jedzenia, bohater odzyskuje siły do walki, człowieka po sytym posiłku zwykle nachodzi przemożna chęć drzemki.
Zjawisko opisał jako pierwszy psycholog Mario Ponzo w publikacji z 1911 roku. Mamy z nim do czynienia chociażby, kiedy patrzymy na Księżyc w pełni tuż nad horyzontem.
W roku 1935 amerykański psycholog John Ridley Stroop opublikował test, który sprytnie pokazuje jak utartymi koleinami podąża nasza percepcja.
Prosty eksperyment udowadnia, że to, co nasz mózg raczy słyszeć, może być zależne od tego, co akurat widzi. Zasadniczo zmieniałoby to postrzeganie ludzkiej percepcji.
W pewnych warunkach można oszukać mózg, by miał wrażenie, że oko jest zamknięte, mimo że faktycznie jest dalej otwarte.
Jak długo jesteśmy w stanie wytrzymać w zupełnej izolacji, bez żadnego hałasu, całkowicie pozbawieni szumu informacyjnego i światła słonecznego?
W swojej bestsellerowej książce Tim Ferris rozprawia się z długo pokutującym obiegowym stwierdzeniem, że czas to pieniądz.
Każdy, kto mozolnie wkuwał w szkole daty, a potem po latach stwierdza, że całe bogactwo tej wiedzy gdzieś wyparowało, wielce doceniłby pamięć ejdetyczną.
To przeciwny biegun amnezji, stan kiedy człowiek przejawia zdolność do nieograniczonego zapamiętywania w najdrobniejszych szczegółach wszystkich swoich przeżyć.
Oryginalny doktor Frankenstein nie żyje od pięciu lat, ale jego godzące w podstawy człowieczeństwa pomysły powracają na tapetę.
Doktor Lorimer Moseley z Uniwersytetu w Oksfordzie badając metody ulżenia pacjentom cierpiącym na chroniczne bóle doszedł do zaskakujących wniosków.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.