Krew poety Peckinpaha
Wyglądał na o wiele starszego niż w rzeczywistości. Może z powodu nadużywania marihuany, a może zdrowie zniszczyły mu nieustanne kłótnie z producentami.
Wyglądał na o wiele starszego niż w rzeczywistości. Może z powodu nadużywania marihuany, a może zdrowie zniszczyły mu nieustanne kłótnie z producentami.
Amerykański łazik „Ciekawość” potwierdził doświadczalnie obecność sporych ilości wody w gruncie czerwonej planety, co dobrze rokuje przyszłym próbom kolonizacji Marsa.
Przykład filmu, gdzie to co najciekawsze rozgrywa się na drugim planie, a który pozbawiony tych walorów byłby tylko naiwną komedią romantyczną przebraną za dreszczowiec.
Nie ma nic bardziej zaskakującego w 9/11 od relatywnego braku zniszczeń przy zderzeniu ogromnego samolotu pasażerskiego z remontowanym skrzydłem Pentagonu.
Miliard dolarów przychodu w ciągu kilku dni od premiery, sto tysięcy sprzedanych sztuk w Polsce – oto popkulturowy gigant, który znokautował bonzów z Hollywood.
Miejsce znane, okrzyczane, a mimo to wciąż tajemnicze. Kamienne konstrukcje wznoszące się pośrodku zbożowych pól stały się pożywką dla popkultury.
CERN jest zlokalizowane na rogatkach Genewy, a dokładniej w miasteczku Meyrin, czyli ichniejszym odpowiedniku warszawskich Janek. Dojeżdża tam z miasta tylko jeden autobus.
To, co się wydarzyło 4 listopada 1922 roku, było bezprecedensowe, bowiem nigdy wcześniej nie odkryto w Egipcie równie bogatego grobowca w stanie nienaruszonym.
Nie chodzi o trofeum potwierdzające sukces kasowy artysty, tylko o miedziany pozłacany krążek, który w tym roku opuścił Układ Słoneczny na pokładzie amerykańskiej sondy Voyager 1.
Trzeciego kwietnia 1856 r. piorun przyczynił się do śmierci 4 tysięcy ludzi na greckiej wyspie Rodos. To najbardziej tragiczna katastrofa spowodowana wyładowaniem elektrycznym.
Jedną z najdziwniejszych, a jednocześnie najbardziej pobudzających wyobraźnię hipotez na temat natury UFO, postawił niemiecki publicysta Ernest Meckelburg.
Zniknął głośny w ostatnich tygodniach świadek w sprawie śmierci Diany, były członek oddziałów specjalnych SAS, określany przez brytyjską prasę jako „żołnierz N”.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.