REM, czyli gały oszalały
Sen umyka zrozumieniu współczesnej nauki. Sporo już o nim wiemy, natomiast nadal nie ma odpowiedzi na najważniejsze pytanie – dlaczego?
Sen umyka zrozumieniu współczesnej nauki. Sporo już o nim wiemy, natomiast nadal nie ma odpowiedzi na najważniejsze pytanie – dlaczego?
O starożytnych niebiańskich władcach mówią nam gęsto zapisane gliniane tabliczki z Sumeru. Kim było „książęce potomstwo” i czy odnajdujemy po nim jakieś materialne pozostałości?
Szwajcar Yves Rossy jako pierwszy człowiek na świecie opanował lot na skrzydle odrzutowym. Przelot nad kanałem La Manche poprzedziły lata pracy i eksperymentowania.
To już 24 edycja Międzynarodowego Festiwalu Komiksu w Łodzi. W tym roku impreza odbywa się już nie w szkole podstawowej, lecz w hali widowiskowej Atlas Arena.
W Monachium dobiega końca bawarskie święto piwa, Oktoberfest. W ciągu dwóch tygodni biesiadnicy, miejscowi i przyjezdni, spożywają pięć milionów litrów złocistego trunku.
Oto Joe Spinell. Człowiek, który wypromował Sylvestra Stallone’a, polecając go hollywoodzkim producentom. Sam za to był żywym uosobieniem grozy.
Norweskiemu malarzowi doskwierał alkoholizm oraz choroby o podłożu nerwowym. Mimo to zdołał dożyć ponad 80 lat! Bohaterowie jego obrazów aż takiego szczęścia nie mieli.
Już nie straszą nas kometą Halleya ani kalendarzem Majów. Nie mówią też o końcu świata, lecz o hekatombie 100,000 razy straszliwszej od Hiroszimy.
Media trąbią o śmierci papieru i e-bookowym boomie. Ciągle jednak elektronicznych książek nie widać na ulicach czy w metrze. Gdzie się ukrywają?
Pewnego dnia zatrzymał go policjant z drogówki, bo wydał mu się zbyt młody, żeby prowadzić samochód. Baby-Face miał wówczas 25 lat. Policjant uniknął wielkiego niebezpieczeństwa.
To jeden z najpiękniejszych komiksów ostatnich lat. Przede wszystkim jest to jednak tragiczna historia człowieka, który starał się uciec przed grozą nazizmu.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.