W wieku 85 lat zmarł dzisiaj na zapalenie płuc Hiroshi Yamauchi. Wraz z nim odchodzi do grobu kawał historii przemysłu gier wideo.
Nintendo & Co zostało założone na Kioto w 1889 r. z zamiarem produkcji kart do gry oraz innych zabawek. Równo sześćdziesiąt lat później nagły zawał serca postawił Sekiryo Yamauchiego w trudnej sytuacji konieczności szybkiego znalezienia nowego dziedzica rozrastającego się imperium. Nie miał własnego syna, gdyż los obdarował go jedynie córkami. Najstarsza z nich, Kimi, wcześnie wyszła za mąż i już w 1927 r. urodziła syna o imieniu Hiroshi. Młodzian miał za sobą wojskowy epizod, w trakcie którego ujawniły się dwie dominujące cechy charakteru: upór i bezwzględność, mające stać się w przyszłości jego wizytówką. Gdy dziadek leżał schorowany i niepewny swojej przyszłości, 21-letni Hiroshi został wezwany do jego łoża, gdzie odbyła się ceremonia niczym z filmów samurajskich. Sekiryo chciał przekazać władzę, ale wnuczek żądał o wiele więcej niż można było podejrzewać. Zgadzał się na przejęcie fotelu prezesa Nintendo pod warunkiem otrzymania pełnej niezależności. Wiedział, że starszy wiekiem personel firmy będzie mu się przeciwstawiał.
Domagał się więc możliwości zwalniania nieprzychylnych mu pracowników, bez względu na to, kim byli. Otrzymał na to zgodę i w 1949 r. został trzecim w historii prezesem Nintendo. Natychmiast przystąpił do personalnych czystek. W latach 50. firma nawiązała kontakty z Disneyem, przygotowując m.in. serię kart z wizerunkami Myszki Miki i Kaczora Donalda. Dekadę później Yamauchi otworzył dom schadzek, z którego podobno sam od czasu do czasu korzystał. Decyzja o wejściu na rynek gier wideo zapadła w roku 1975. Wielki sternik Nintendo podjął najważniejszą w swoim życiu decyzję, której skutki okazały się mieć znaczenie dla ogólnoświatowego rynku mediów. Jednocześnie zmieniły rodzinną firmę produkującą głównie karty do gry w multimiliardową korporację.
Siła Nintendo tkwiła w tym, że firma znajdowała się z dala od cywilizacji zachodniej i pomysły, jakie rodziły się w niej w początkowym okresie działalności na polu gier wideo, były nowatorskie, nieskażone naśladownictwem amerykańskich wzorców. Poza tym Nintendo charakteryzowało prawdziwe przywiązanie do wartości rodzinnych. Nigdy żadna z gier tej firmy nie zawierała kontrowersyjnych elementów, gdyż jak twierdzili jej twórcy, gry powinny edukować młodych ludzi, a nie budzić w nich agresję.
Szeroki świat usłyszał o Nintendo na początku nowej dekady. Uderzenie było potężne – 26 kwietnia 1980 r. na rynku zadebiutowała pierwsza gra przenośna z serii Game & Watch, zatytułowana po prostu Ball. Zaraz po niej zjawiły się kolejne tytuły. Największe zasługi przy ich stworzeniu miał Gunpei Yokoi, przez ponad dekadę czołowa siła sprawcza całego Nintendo. Kilka lat później firma wprowadziła na rynek konsolę NES, coraz skuteczniej zawojowując rynek amerykański.
Yamauchi z tronu prezesa Nintendo ustąpił w 2002 r. po ponad półwiecznym panowaniu.
Historia Nintendo napisana przez samo Nintendo
Źródło grafiki: (C) Piotr Mańkowski
Symbolizował wszystko co dobre i złe w Nintendo. Dobre to Game & watch i NES. Złe – wszystko co przyszło potem.