Polski astronom, profesor Kazimierz Kordylewski odkrył w 1961 roku dwa nowe satelity Ziemi, które towarzyszą Księżycowi w orbitalnej wędrówce po niebie.
Oprócz tego doskonale widocznego nocą Księżyca, który wszyscy znamy, na tej samej orbicie znajdują się jeszcze dwa duże, choć słabo widoczne obiekty. Profesor Kordylewski prowadził swoje poszukiwania z obserwatorium meteorologicznego w Kasprowego Wierchu. Szukał nowych obiektów w punktach libracyjnych L4 i L5 układu Ziemia-Księżyc. Każdy z nich jest wraz z Ziemią i Księżycem tworzy trójkąt równoboczny i stanowi punkt stabilny grawitacyjnie, w tych miejscach wpływy przyciągania przez Ziemię i Księżyc równoważą się.
Pierwszy sukces osiągnął w październiku 1965 zauważając wątłą poświatę. Oficjalne ogłoszenie odkrycia nastąpiło pięć lat później, kiedy zjawisko udało się sfotografować, co nie było łatwe. Najlepsze warunki do obserwacji były cztery dni przed pełnią Księżyca dla jednego punktu libracyjnego oraz cztery dni po pełni dla drugiego. W tym czasie potrzebna była idealna przejrzystość nieba, żadnego zachmurzenia.
Księżyce Kordylewskiego to dwa obłoki pyłowo-gazowe. Szacuje się, że ich rozmiar wynosi 50,000km, około cztery razy więcej niż średnica Ziemi. Przy tak dużym rozmiarze, są bardzo rozdrobnione, ich łączna masa ma nie przekraczać łącznie 10 ton. Jak twierdził sam profesor Kordylewski, pyłki dzieli odległość średnio kilometra, co pozwala oszacować ich ilość w każdym z obłoków na 60 miliardów sztuk. Dwa razy w miesiącu zmieniają swój kształt, stając się bardziej skondensowane. Sam profesor Kordylewski chciał, aby pyłowe księżyce nosiły nazwę Księżyców Polskich, jednak nazwa ta się nie przyjęła. Na Zachodzie obiekty funkcjonują pod nazwą obłoków Kordylewskiego.
Odkrycie zostało potwierdzone przez niezależnych obserwatorów w 1964 oraz 1967 roku, natomiast jest do tej pory obiektem dysput. W 1992 roku japońska sonda Hiten przeleciała przez punkty libracyjne L4 i L5 układu Ziemia-Księżyc. Jej instrumenty pokładowe nie zarejestrowały zwiększonej gęstości pyłów w tym obszarze.
Więcej informacji o Kaziemierzu Kordylewskim można znaleźć tutaj
Źródło grafiki: kordylewski.pl
Kordylewski zmarł w 1981 roku. Pochowany został na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, w pasie 25, niedaleko od grobu Józefa Dietla. Znakiem rozpoznawczym grobowca rodziny Kordylewskich są wyryte na nagrobku gwiazdy Wielkiego Wozu – asteryzmu gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy. Warto odwiedzić jego grób, jeśli będziecie przejazdem w grodzie Kraka.
Ciekawostki: księżyce powstają w punktach libracyjnych czyli miejscach gdzie równoważą się siły grawitacyjne Ziemi i Księżyca, więc pył jest chwytany w pułapkę, gdzie nie jest przyciągany w żadną stronę. Takie punkty istnieją między wszystkimi dużymi obiektami kosmicznymi, jednak nie możemy stwierdzić czy pyłowe obiekty są w punktach libracyjnych między np. Ziemią i Słońcem bo nie mamy odpowiednio czułych metod obserwacji. Co do obserwacji Księżyców Kordylewskiego też co ciekawe ich istnienie można stwierdzić jedynie obserwując nieba bezpośrednio bez użycia przyrządów, bo przez teleskop nic się nie zobaczy.
Mówimy to obłokach materii o wadze dwóch dobrze załadowanych tirów i średnicy kilka razy większej niż ziemia, których istnienia nie potwierdzono. Wątpię czy w tym wypadku możemy mówić o księżycach, temu bliżej to pierścieni gazowych olbrzymów, a i tak daleko.