Ile osób mieści się w typowej multipleksowej sali? Średnio około czterystu. Jest to liczba śmiesznie mała w stosunku do gabarytów dawnych, zapomnianych kin.
W jednosalowych gigantach czasów PRL-u, takich jak katowicki Kijów, gdański Neptun czy warszawski Relax liczba ta dochodziła do tysiąca. A przedwojenne warszawskie kino Kometa (na zdjęciu) na Chłodnej 47 miało aż 1500 miejsc! To były niewiarygodnie czasy dla kinomanów. W stolicy Polski funkcjonowało ponad 70 kin. Tylko nieliczne w mniej lub bardziej naruszonym stanie przetrwały wojnę. Większości z nich nie reaktywowano.
Artykuł o starych warszawskich kinach
Źródło grafiki: Jimbaotoday
Nie wiem, ale mogę się domyślać, że przed wojną w tym kinie nie było foteli, krzeseł a co najwyżej jedna długa ławka, na którą mieściło się tyle osób ile udało się upchnąć. Ale i tak wynik robi wrażenie.
Nie widzę infa na temat Komety, ale czy aby na pewno? Patrz na to – wnętrze kina Splendid w galerii Luxenburga, czyli drugim obok pasażu Simonsa nowoczesnym mallu Warszawy. Są krzesła. Tak na oko, 36 miejsc w rzędzie, około 25 rzędów, czyli już masz 900 miejsc. Do tego dwa balkony, po jakieś 200 osób każdy, czyli łącznie już circa 1300 miejsc. To tam puszczali Śpiewaka jazzbandu!
Nie zetknąłem się z danymi na temat frekwencji. Tak sobie myślę, że kina rozliczały się trochę inaczej niż dziś z producentem/dystrybutorem i pewnie po prostu płaciły jakiś ryczałt za kopię filmową. Nikogo więc pewnie nie interesowała dokładna ilość widzów ale to tylko moje gdybanie nie podparte żadną wiedzą o tamtych czasach 🙂
Nie no, możliwe, tyle że ja próbowałem obalić twoją tezę o niemożliwości istnienia 1500 foteli w jednym kinie 🙂
🙂 teza obalona
Widać jednakowoż, że istniał w tym kinie spory problem z zakładaniem nóg na sąsiedni fotel… Poza tym nie jestem pewien czy GW nie pomyliła kina Splendid z kinem Sfinks istniejącym w tym samym pasażu. Spójrz na wystrój wnętrza.
Sfinksa na ścianach nie widać. Ale masz prawdopodobnie rację. Miejsca musieli mieć nienumerowane. Sprzedać 1500 biletów w kilkanaście, kilkadziesiąt minut? To musiały robić co najmniej 3-4 kasy. Nawet wpuszczenie takiej hałastry na bramce to nie było 5 minut. Można ich tylko podziwiać.