Źle kliknął w Larę
Historia bohaterki rozpoczęła się na polach Albionu. „Brytyjska forteca” po kilkuletnim okresie milczenia wracała na rynek z dwoma markami: GTA oraz właśnie Tomb Raider.
Historia bohaterki rozpoczęła się na polach Albionu. „Brytyjska forteca” po kilkuletnim okresie milczenia wracała na rynek z dwoma markami: GTA oraz właśnie Tomb Raider.
W połowie lat 70. konsolowym rynkiem trzęsło Coleco ze swoim Telstarem, ale największą sensacją był Channel F od Fairchild Semiconductor, symbolizujący nadejście drugiej generacji.
Pierwsze komputerowe gry role playing niewiele różniły się od papierowych starszych braci. Odnowił je właściwie jeden tytuł. Od jego powstania minęło już ponad ćwierć wieku!
Gdy patrzy się na wydarzenia, jakie doprowadziły do rozwoju automatów, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że wiele rzeczy było wówczas dziełem przypadku.
To zapomniany rozdział w historii elektronicznej rozrywki. Tuż przed nadejściem Atari i jego Computer Space, wstawiono do salonów gier pierwsze automaty. Dość dziwne zresztą.
Niemal równolegle z Segą Genesis przepadło też uznawane za jedną z największych klap w całej historii Doliny Krzemowej 3DO. Nawet najlepsza konsola bez gier musi umrzeć.
Tak jak Nintendo opierało swoją potęgę na Mario, tak projektanci z Atari byli zakochani w grafice wektorowej, stanowiącej ich ulubione pole do eksperymentów.
Miał wyprzedzić nowoczesne konstrukcje o ponad pół wieku. Gdyby powstał, sięgałby nowojorskiego nieba, a w środku wyglądałby jak kabiny pozaziemskiego statku kosmicznego.
Jest kwestią czasu, kiedy to nie koszt będzie ograniczał nasze użycie wody, tylko odgórnie narzucone urzędowe limity. To nie będzie wesoła epoka.
Koniec XIX wieku, ekspansywny rozwój motoryzacji. Mało kto sobie dziś uświadamia jakie samochody przeważały wówczas na amerykańskich drogach.
Wirtualna asystentka Amazonu, zanim stała się zdolna do rozmowy z użytkownikami, musiała się tego szybko nauczyć.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.