Podwodne miasto
Zrekonstruujemy opowieść, która mimo upływu lat robi furorę w internecie. Powiemy co na pewno wiadomo o rzekomej podwodnej strukturze niedaleko brzegów Kuby.
Zrekonstruujemy opowieść, która mimo upływu lat robi furorę w internecie. Powiemy co na pewno wiadomo o rzekomej podwodnej strukturze niedaleko brzegów Kuby.
Incydent z roku 1803 w prowincji Hitachi rozpala wyobraźnię wielu osób i nie został do tej pory przekonująco wyjaśniony.
U wschodniego wybrzeża wyspy Pohnpei, należącej do Mikronezji, znajdują się tajemnicze, starożytne ruiny Nan Madol. Nie są powszechnie znane, a zasługują na wielką uwagę.
Miłośnicy Nieznanego zamieścili zestawienie najbardziej tajemniczych zdarzeń w historii Ziemi. Dobrze, że nie żyjemy w czasach, gdy nastąpiło to, co uznano za numer jeden.
Ruiny odkryto w połowie XVIII wieku. Znajdowały się w meksykańskim stanie Chiapas, u styku półwyspu Jukatan. Tysiąc lat wcześniej rządzili tam Majowie.
Jak wykazał pomysłowy eksperyment, omamy wzrokowe nie są wyłącznie domeną ludzi chorych. Po raz kolejny świat okazał się bardziej złożony niż można było przypuszczać.
We wschodniej części Czarnego Lądu, blisko granicy Mozambiku z RPA znajduje się miejsce, przy którym nawet Göbekli Tepe blednie.
Polski astronom, profesor Kazimierz Kordylewski odkrył w 1961 roku dwa nowe satelity Ziemi, które towarzyszą Księżycowi w orbitalnej wędrówce po niebie.
Rapa Nui jest małym skrawkiem ziemi na otchłani Pacyfiku, oddalonym od najbliższego lądu o pięć godzin lotu. Do dzisiaj kryje on wiele nierozwiązanych zagadek.
W 1933 roku oficer francuskiej Legii Cudzoziemskiej, Brenand, odkrył w Afryce coś dziwnego, wymykającego się akademickiej nauce.
Wodne otchłanie z reguły milczą. Na ich dnie panuje martwa cisza, niezmącona żadnym ruchem. A jednak pewnego dnia ocean przemówił i do dziś nie wiadomo, co było tego powodem.
Wygląda na to, że w Egipcie zaczęło się zmieniać. Nowe władze archeologiczne stały się otwarte na badania w Wielkiej Piramidzie.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.