Zrobię to wczoraj
Nie skończyłem, więc się cofnę i dokończę wczoraj, a potem wrócę w samą porę na kolację dzisiaj. No i muszę się uprzedzić, żeby ostrożniej jechać, inaczej nie uniknę tej stłuczki z rana.
Nie skończyłem, więc się cofnę i dokończę wczoraj, a potem wrócę w samą porę na kolację dzisiaj. No i muszę się uprzedzić, żeby ostrożniej jechać, inaczej nie uniknę tej stłuczki z rana.
Nasze mózgi są uzależnione od przetwarzania bodźców ze świata zewnętrznego. Kiedy je ich pozbawiamy, zaczynają dziać się dziwne rzeczy.
Czas akcji: wieczór 2 lipca 1947 r. Miejsce akcji: okolice Roswell, stan Nowy Meksyk. Pytanie: co się tego dnia naprawdę wydarzyło? Żadnych sensacji – mówimy tu o samych faktach.
Dokładnie 5 grudnia 2023 roku rozpocznie się najważniejsze i najgłośniejsze wydarzenie archeologiczne roku. A być może także XXI wieku.
Pojawili się w meksykańskim kongresie we wrześniu 2023 roku i z miejsca zbudzili skandal. Mimo że nie żyją i nie wiadomo, skąd pochodzą.
Mija pięć lat od czasu, gdy na firmamencie internetu zabłysło zjawisko wykraczające poza ramy tego, co dotychczas znano. Żaden troll ani zwykły wariat by tego nie wymyślił.
Nastrój jest wypadkową wielu czynników podlegających w mózgu ważeniu przez złożony, lecz słabo rozpoznany algorytm, którego naturę możemy próbować rozpracować eksperymentalnie.
Piktogramy z Rapa Nui, unikalny przykład pisma z obszaru Oceanii, mimo ponawianych prób nie zostały odcyfrowane i szanse na ich pełne zrozumienie są obecnie znikome.
Hrabstwo Ceredigion w środkowej Walii. To stąd tysiące ludzi emigrowało do USA w XIX wieku. Obecnie sława tego regionu tkwi w czym innym.
Nie był hochsztaplerem ani łaknącym sławy błaznem – to wiadomo na pewno. Współczesna nauka miała z nim i ma nadal poważny problem.
Przejechałem zwykłym samochodem dość długi kawałek ruchliwej ulicy w środku miasta i choć byłem za kierownicą, to nie ja kierowałem.
Płaskowyże w pobliżu miasta Nazca w Peru usiane są wielkimi rysunkami zwierząt oraz geometrycznych figur i linii, które w całej okazałości widoczne są wyłącznie z powietrza.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.