Moc Wielkiego Atraktora
W 1987 roku odkryto w Wielkim Obłoku Magellana najjaśniejszą od stuleci supernową. Niewiele miesięcy wcześniej odnaleziono najdziwniejszy znany obiekt w całym Wszechświecie.
W 1987 roku odkryto w Wielkim Obłoku Magellana najjaśniejszą od stuleci supernową. Niewiele miesięcy wcześniej odnaleziono najdziwniejszy znany obiekt w całym Wszechświecie.
W 1958 roku Siły Powietrzne USA wpadły na pomysł, jak z przytupem przyćmić wyczyny kosmiczne ZSRR, który na szczęście nie został zrealizowany.
W roku 1964 astronom Nikołaj Kardaszew zaproponował klasyfikację rozwoju technologicznego cywilizacji. Ludzkość nie osiągnęła jeszcze pierwszego poziomu w tej skali.
W latach 50-tych amerykańscy naukowcy opracowali w ramach projektu Orion koncepcję silnika zdolnego rozpędzić duży statek kosmiczny do prędkości rzędu 10% prędkości światła.
Grawitacja jest ostatnim rodzajem oddziaływania we Wszechświecie, który nadal wymyka się dokładnemu opisowi. Ale równe 100 lat od odkryć Einsteina już coraz mniej.
Najbardziej tajemne miejsca we Wszechświecie. Naukowcom po raz pierwszy udało się przyjrzeć się z bliska „ciału” czarnej dziury.
Pierwszą wiadomością, jaka opuściła Ziemię i została wysłana ku nieznanym czeluściom Drogi Mlecznej, była tabliczka umieszczona na sondzie kosmicznej Pionieer 10.
Syriusz jest najjaśniejszą gwiazdą na nocnym niebie. Jego nazwa pochodzi od starogreckiego przymiotnika seirios, które to słowo oznacza „gorący”.
Skoro miałyby istnieć w kosmosie czarne dziury, to w zasadzie dlaczego nie rozważać również istnienia ich lustrzanego przeciwieństwa?
Choć mógłby uchodzić za reklamę Disneylandu, ten dziwacznie wyglądający samolot miał swój ważny udział w amerykańskim programie kosmicznym.
Program SETI ruszył w latach 70. Właściwie cały prowadzony przez niego nasłuch kosmosu można by uznać za porażkę, gdyby nie pewne zdarzenie.
Było sześć różnych modeli Wostoków, ale ten pierwszy pozostaje najważniejszy. To w nim pierwszy człowiek na świecie poleciał na orbitę okołoziemską.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.