Dawca pamięci
Jak wyglądałby społeczność ludzi równych pod każdym względem, w której nie ma zła, bólu, bezrobocia, ludzie nie kłamią, nie walczą, nie ma śmierci?
Jak wyglądałby społeczność ludzi równych pod każdym względem, w której nie ma zła, bólu, bezrobocia, ludzie nie kłamią, nie walczą, nie ma śmierci?
Trzecia część „Niezniszczalnych” to jak odwiedziny u dziadka, który choć dobrze po sześćdziesiątce, to jeszcze czuje krzepę i nie stroni od mokrej roboty.
Rovio potrafi zaskoczyć, po wielu tematycznych seriach wściekłych ptaków, przyszła pora na zmianę nie tylko tła, ale zmianę całej konwencji i przebranżowienie się głównych aktorów.
Tylko prawdziwy pasjonat spędzi rok, żeby z elementów Lego zaprojektować działającą dwusprzęgłową skrzynię biegów, jak w oryginalnym Porsche 911.
Premierowy odcinek serialu „Ostatni Okręt” (Last ship) traktuje o amerykańskim niszczycielu na którym garstka ludzi przetrwała wybuchową pandemię.
Czarny pojemnik z białym czubkiem ledwie widoczny z tyłu paska sędziego Yuichi Nishimury to nie jest gaz pieprzowy, choć też służy do zdyscyplinowania piłkarzy.
Ekipa z Łodzi wymyśliła nowy gatunek strzelanek, a właściwie wywróciła istniejący do góry nogami. Gra Superhot dzięki pomysłowemu patentowi staje się nielichą łamigłówką.
Film „Na skraju jutra” wykorzystuje zapętloną chronologię zdarzeń, która prowokuje do do eksperymentów myślowych, co by było, gdyby można cofnąć czas i zrobić coś inaczej.
Na polu walki nie ma zwykle lekarzy, sprzętu, ani czasu na specjalistyczne zabiegi. Jest za to nowy, prosty sposób, żeby błyskawicznie zatamować krwawienie.
Fragment Warszawy z roku 1939, tuż przed wybuchem wojny, został pieczołowicie odtworzony w postaci makiety obejmującej obszar od Ogrodu Saskiego do Dworca Wiedeńskiego.
Większą niż Stu legendą jest Paul McCartney. Pod koniec lat 60-tych wybuchła plotka, że zginął on w wypadku samochodowym. I że Beatlesi, z jakiegoś niepojętego powodu, tego nie ujawnili i zastąpili go sobowtórem. Kanadyjskim policjantem. Plotka ta stała się strasznie popularnym mitem miejskim, a fani Beatlesów rzucili się robić prywatne dochodzenia w tej sprawie. Zaczęli szukać na okładkach płyt i w tekstach utworów znaków i sygnałów, które miałyby sugerować, że faktycznie jest z Paula trup.