W mieście, w którym ludzie stają się bogami trwa odkrywanie tajemnic sprzed wieków. Ekipa Sergio Gomeza eksploruje odkryty w 2003 roku tajemny tunel.
Eksploracja tunelu rozpoczęła się w 2010 roku, ale na dobre ruszyła dopiero wiosną 2013 roku. Najpierw do tunelu wpuszczony został robot Tlaloc II, który zbadał położenie korytarzy w podziemnym labiryncie. Gomez, będący pracownikiem meksykańskiego Instytutu Antropologii i Historii, pracuje ostrożnie, zdając sobie sprawę, że obcuje z dziedzictwem ziemskiej kultury. Prace trwają więc dość powoli. Obecnie, jesienią 2014 roku przyśpieszyły. Warto sobie uzmysłowić, że mówimy o miejscach, w których od niemal równych 2000 lat nie było ludzkiej duszy.
Teraz do położonego około 12 metrów pod ziemią tunelu weszli ludzie. Zdołali przebadać około 100 metrów jego długości. Zabezpieczono przeszło 50,000 figurek (dwie z nich prezentujemy na zdjęciu), biżuterię, naczynia oraz kości ofiar wotywnych. Ekipa Gomeza przeszła do końca tunelu, gdzie znajdują się trzy komnaty będące prawdopodobnie miejscem pochówku elity władców Teotihuacan. Na razie nie zdecydowano się do nich zapuszczać głębiej niż na kilkadziesiąt centymetrów. Cały teren jest dokładnie fotografowany i katalogowany. Sam archeolog powiada: „Podejrzewamy, że w tym miejscu rządzący miastem uzyskiwali coś w rodzaju boskiego natchnienia, niezbędnego do sprawowania władzy wśród ludu”.
Teren jest pieczołowicie zabezpieczany, żeby można było potem odtworzyć jego wygląd z momentu, gdy wkroczyła do niego ekipa archeologów. Do komnat, w których Sergio Gomez spodziewa się odnaleźć pozostałości po władcach Teotihuacan badacze wkroczą najwcześniej w 2015 roku. To może być największe archeologiczne odkrycie stulecia.
Źródło grafiki: bbc.com
Wszyscy spodziewający się odnalezienia zabalsamowanego ufoka muszą jeszcze wstrzymać konie 🙂
Ufoka to może niekoniecznie, ale być może odkryją jakiś nieznany lud przedaztecki.
Na razie chronią informacje w sprawie tego co odnaleziono. Do mediów przedostały się jedynie pojedyncze zdjęcia i strzępy informacji.
To co widać na zdjęciach przypomina motywy z piramid słońca i księżyca. Na razie nie ma nic nowego. Ale spodziewam się, że w tych trzech komnatach będą cuda.