Nigdy nie zapłakała, choć wiedziała jak umierać – tak romantycznie śpiewali o Mamuśce członkowie Boney M. W sumie powinni się cieszyć, że jej nie poznali.
Arizona, bo tak naprawdę nazywała się nasza bohaterka, pochodziła ze szkocko-irlandzkiej rodziny. Urodziła się w górach i jak na góralkę przystało, miała twardy charakter. Na początek urodziła – w istocie, Boney M się nie mylili – czterech synów, których ojcem był niemrawy George Baker. Gromadka składała się z Hermana, Arthura, Lloyda i Freda. Cały obowiązek wychowawczy spoczywał na barkach Arizony. Chłopcy od małego wykazywali złe skłonności. Mniejsza jeśli chodziło o drobne kradzieże i oszustwa, natomiast gdy najstarszy z nich. Herman zaczął organizować napady z bronią w ręku, to wówczas żarty się skończyły. Ma Baker musiała wkroczyć do akcji i zaproponować policji innego kandydata na podejrzanego. Doprowadzała do uwalniania swych niesfornych synów jeszcze kilkakrotnie. Jej upór i waleczność stają się legendarne – zawsze potrafi swoich podopiecznych wyciągnąć za uszy z problemów. George Baker wyraźnie nie dotrzymuje kroku żonie, więc ta go porzuca i wraz z synami opuszcza ich wspólne mieszkanie. Czyli znów Boney M się nie myliło!
W więzieniu najmłodszy z synów Mamuśki, Fred, poznaje swojego kochanka Alvina Karpisa, Litwina z pochodzenia, wychowanego przez domy poprawcze. Ma Baker okazuje się tolerancyjna, wyprzedzając o pół wieku dokonania rewolucji seksualnej – i pozwala Karpisowi dołączyć do gangu. W 1932 r. Mamuśka kończy sześćdziesiątkę. Uznaje, że najwyższy czas przestać się cackać w wynajdywanie usprawiedliwień i zacząć działać pełną parą.
Już wcześniej pozbyła się swego kochanka, Arthura Dunlopa, a teraz z Fredem i Karpisem uruchamia serię porwań dla okupu. Gangowi zdarza się też likwidować depczących im po nogach przedstawicieli prawa. Wtedy to Arizona zyskuje pseudonim Bloody Mama. W pewnym momencie Bakerowie poznają doktora, u którego pobierają usługi w postaci operacji plastycznych oraz zmiany układu linii papilarnych. Coś poszło nie tak i ludzie znajdują Morana podziurawionego kulami. Od gangu odłącza się Karpis. Mamuśka zostaje sama ze swoim ukochanym synem. Postanawiają się ukryć, przeczekać złe czasy. Jako swoją kryjówkę wybierają dom nad brzegiem jeziora Weir w stanie Floryda.
W tym czasie super aktywny J. Edgar Hoover pracuje nad zmianami. W skutek poprawek w prawie, porwanie zostaje uznane za przestępstwo federalne. Biuro Śledcze przemianowane teraz na Federalne Biuro Śledcze zamierza od razu osiągnąć spektakularny sukces. Biorą na celownik gang Bakerów. Hoover daje swoim ludziom zielone światło do akcji spod znaku „search and destroy”.
W styczniu 1935 r. nad jeziorem Weir zjawiają się uzbrojone po zęby zastępy stróżów prawa. Na trop naprowadziły ich przejęte listy od jednego z synów Mamuśki. Wezwania do poddania się nie przynoszą skutku. Rozgrywa się jedna z najbardziej spektakularnych strzelanin w historii światka przestępczego. Ma Baker i Fred bronią się do samego końca, aż wreszcie podziurawieni kulami, wspólnie dokonują żywota.
Hoover musiał się trochę potrudzić, żeby uzasadnić fakt, że jego ludzie zmasakrowali ponad sześćdziesięcioletnią kobietę. Po latach postacią bodaj najsławniejszej gangsterki stulecia zainteresowało się kino. Na zdjęciu widzimy scenę z filmu Rogera Cormana „Bloody Mama” z 1970 r. Wcielająca się w Mamuśkę Shelley Winters troskliwie dogląda Llloyda, granego przez stawiającego pierwsze kroki na ekranie Roberta De Niro.
Źródło grafiki: American International Pictures
Farian z Boney M – geniusz, który wyhodował kurę znoszącą złote jaja – kapitalnie wyczuwał trendy. Kierował się zasadą inżyniera Mamonia z „Rejsu”: wymyślał piosenki, które ludzie lubią, dlatego że już je znają. Największe przeboje Boney M. były nowymi wersjami starych przebojów, cytatami (np. z Biblii – „Rivers of Babylon”) lub odwoływały się do kanonu muzyki folkowej i mitów popkultury (rzeczona „Ma Baker”).