Miejscem akcji jest Kolumbia Brytyjska, czyli jedna z prowincji Kanady. Na plaży Oceanu Spokojnego dokładnie 20 sierpnia 2007 r. dokonano mrożącego krew w żyłach znaleziska.
Otóż ocean wyrzucił na piasek odciętą stopę w bucie. Rzecz nadawałaby się do zwyczajnej kroniki kryminalnej, gdyby nie fakt, że kolejna stopa pojawiła się sześć dni później – tym razem ubrana w but marki Reebok. W kolejnym roku pojawiło się kilka nowych odciętych stóp i plaga ta trwała aż do 2012 r. Łącznie doliczono się prawie 20 różnych stóp. Właściciele niektórych z nich zostali zidentyfikowani, ale nikt nie zdołał odpowiedzieć na pytanie: dlaczego akurat tam nastąpiło takie kosmiczne nasilenie się tego makabrycznego zjawiska? Sceptycy próbowali tłumaczyć to jakimś zbiorowym samobójstwem, jednak nic więcej poza rzuceniem hasła nie zdołali ustalić. Nie potwierdziła się również hipoteza o działającym w okolicy gangu, gdyż nie namierzono żadnych zaginionych ponad średnią statystyk.
Artykuł ze zdjęciami w brytyjskim tabloidzie Daily Mail
Źródło grafiki: pixabay.com
Pachnie to grasującym w okolicy seryjnym mordercą