Powojenny Egipt budzi się powoli do naukowego życia. Na pierwszy ogień poszło odkrycie, które wstrząsnęło światem.
Media obiegła właśnie informacja, że egipski zespół pracujący przy projekcie The Scan Pyramids dokonał wstępnego prześwietlenia piramidy Cheopsa w Gizie. Badania dokonania za pomocą wyemitowania strumienia mionów, a następnie za pomocą specjalnych płyt, którymi obłożono fragmenty piramidy, analizowano, jak cząstki zmieniają swoją drogę. Miony są około 200 razy lżejsze od elektronów i bez problemów przenikają przez skały. Pierwsze wypowiedzi brzmiały szokująco: „W piramidzie znajduje się zapewne dodatkowa komnata”. Niedługo potem dodano, że prześwietlenie monumentu wskazało puste przestrzenie w jego północnej części. Prawdopodobnie układają się one w jeden korytarz prowadzący do komnaty. Pełne dane mają zostać opublikowane do w pierwszych miesiącach 2017 roku.
Wcześniej zespół Scan Pyramids stosował tak zwaną metodę termalną, dochodząc w ten sposób do podobnych wniosków, aczkolwiek wówczas nie można było mówić o takiej pewności jak obecnie. Metoda termalna oparta jest na założeniu, że w obrębie powierzchni skalnych zachodzą mniejsze amplitudy temperatury niż w pustych przestrzeniach. Badając nagrzewanie się rankiem i chłodzenie wieczorem różnych fragmentów, można było na tej podstawie wyciągać wnioski co do tego, czy bryła jest jednolicie wypełniona.
Dla osób interesujących się Wielką Piramidą nie jest to wielka nowość. Już wcześniej zespół francuski doszedł do podobnych wniosków, tyle że nakazano mu zakończenie prac. Jest też sprawa szybu wentylacyjnego, który prowadzi do zapewne innej, a być może właśnie tej opisanej przez Egipcjan, komnaty. Pewne jest jedno – ostatni istniejący cud świata kryje jeszcze niejedną tajemnicę. Jeśli udałoby się zidentyfikować i opisać ową komnatę, a jeszcze na dodatek okazałoby się, że posiada ona pewną zawartość, to byłoby to największe odkrycie XXI wieku.
Źródło grafiki: (C) Piotr Mańkowski
Pamiętajmy, że Egipt nie jest do końca zainteresowany odkrywaniem tajemnic, bo jest to dziedzictwo arabskie.
Vakaar Jest dokładnie na odwrót. Obecnie Egipcjan już niemal nie ma, zostali wchłonięci przez arabów mnożących się jak króliki. Dziedzictwo Egipcjan wpadło zatem w łapy arabów. Dla tego też nie zależy im na badaniu piramid.
Z historii wiadomo, że ludy arabskie/semickie jedynie potrafiły niszczyć. Choć nigdy nie mieli zaawansowanej cywilizacji to zawsze szybko się rozpleniali, niszcząc w ten sposób cywilizacje i kulturę terenów na które wkraczali. Cała Mezopotamia, czy Egipt już nie istnieją w swej pierwotnej strukturze, nie ma już języka, tradycji i kultury, ani cywilizacji tych miejsc, bowiem dzicy arabowie zniszczyli zarówno ludność jak i jej historię.
Technologia Atlantów wystarczy tylko podejść trochę matematycznie zadajmy sobie pytanie następującej natury czy istnieje możliwość że na świecie istniał kultury nic nie wiedzące o sobie w i danym okresie doszły do podobnego rozwoju technicznego ??? Wszędzie spotykamy piramidy od wchodu do zachodu , północy do południa naszego globu. Co więcej w największej nie ma hieroglifów nie jest znany budowniczy piramidy oczywiście że archeologia uznaje że zna budowniczego w górnej komnacie znaleziono napis Chu-fu i jakąś malutką statuetkę i na tej podstawie uwaga stwierdzono że piramidę budowano w 20 lat co już jest paradoksem 2 300 000 miliony bloków rok to 31 556 926 sek robimy mnożenie x 20 lat = 631139720 i dzielimy przez 20 lat co daje uwaga bez obrabiania i transportowania i prac dniem i nocą 274 SEK czyli uwaga blok skalny nie zależnie od wysokości stawiano w 4 ,5 min jeżeli pracowano przez 20 lat noce i dnie 24 H jeszcze wyrównując przy tym wcześniej podłoże o wielkości 5 boisk piłkarskich i transportując uwaga najcięższe bloki bo komnata na samej górze zrobiona jest z granitu . Piramida to najlepiej postawiona budowla na świecie odchylenie od pionu na wysokości 150 metrów jest tak niewielkie że owe mierzenie laserowe wykorzystywane w dzisiejszych czasach nie daje takich efektów na tak dużej wysokości , różne kataklizmy jak trzęsienia ziemi nie naruszyły jej a przecież pewnego roku w wyniku właśnie tego kataklizmu pół Kairu uległo zniszczeniu. Ja nie twierdzę że ludzie tego nie dokonali tylko chcę wiedzieć jakim cudem albo może bardziej pochylmy czoła na wiedzą starożytnych przypatrzmy się historii może coś umknęło naszym oczom bo sami widzicie że jest to nie możliwe za pomocą młotka i sił nawet miliona ludzi tak precyzyjne budowanie które w naszych czasach zachwyca nas bezgranicznie . Pozdrawiam
@Virus Wg. powszechnej opini piramida Cheopsa została zbudowana z 2.3 mln bloków skalnych, a nie z 2 300 000 mln. Oczywiście nie wiadomo na jakiej zasadzie były prowadzone te obliczenia. Czy uwzględniały puste przestrzenie w piramidzie ? To raz. Dwa, że na obecną chwilę naukowcy nie są w stanie stwierdzić z jakiego okresu są piramidy a tym bardziej nie są w stanie określić jak długo je budowano. Ale naukowcy jak to naukowcy wcisną każdą bajkę, aby tylko mieć gotową odpowiedź na pytanie. Wg. spisów budowle typu świątynie stawiane w okresie Ramzesa II budowano i 40 lat.
A teraz wielka niewiadoma, jak to się działo, że stawiali piramidę w stosunkowo nie wielkim czasie. Niech będzie nawet bloczek na te 4.5 minuty (choć w rzeczywistości pewnie trwało to dłużej). Odpowiedź prosta po prostu starożytni inżynierowie nie byli tumanami jak współcześni „naukowcy” i wiedzieli czym jest organizacja i harmonogram prac. Jak masz do dyspozycji 10 000 ludzi. To nie każesz wszystkim robić bloczek tylko idzie się na wydajność. Jedna grupa niech transportuje materiał, druga niech go odpowiednio obrabia, trzecia obrobiony materiał transportuje na miejsce budowy, czwarta wstawia go w odpowiednie miejsce. Grupka niech pracuje sobie przez np. 6 godzin i zmiana na kolejnych. W ciągu doby 4 zmiany i na następny dzień powtórka, każdy wypoczęty i gotowy do pracy. Trzeba też pamiętać, że każdy inżynier główny miał pod sobą kilku inżynierów dbających o konkretną część budowli którą nadzorowali w ten też sposób na raz nie zajmowano się jednym bloczkiem, a kilkoma, aby budowa szła sprawnie. Dajmy na to, że takich zespołów było z 8 które kładły bloki. To już mamy co najmniej 8 bloczków kładzionych w jednym momencie. Jeśli np. przyjąć to naciąganą teorię, że piramida była budowana w 20 lat to wystarczy, że nad jednym bloczkiem poświęcono 36 minut, a że kładziono w tym czasie 8 bloczków to już średnio robi się 4.5 minuty na bloczek. Oczywiście ekipy w pozostałych pracach też zajmowały się więcej niż jednym bloczkiem naraz.
Tym bardziej że tę hipotezę potwierdzają badania prowadzone w 1987 roku przez uczonych z Uniwersytetu Waseda w Tokio. Japońscy eksperci za pomocą radaru ustalili, że piramida Cheopsa ma jeszcze wiele miejsc, których nie wypełnia lita skała. Natrafili także na dodatkowy tunel wcinający się w budowlę od strony południowej. Jednak podobnie jak Francuzi nie dostali zgody na odwierty. Nie dostarczyli niezbitych dowodów, więc ich prace najpierw zlekceważono, a potem zapomniano.
Wielkość piramidy trzeba ze stawiać w racjonalnym wysiłkiem-nikt nie szedłby pieszo na księżyc! Technologia musiała być odpowiednia do takiego przedsięwzięcia-inaczej nie budowano by piramidy, ale ulepiono lepianke.To logiczne i oczywiste 😃
Odkryto właśnie coś więcej.
http://www.rmf24.pl/nauka/news-kosmiczne-odkrycie-w-piramidzie-cheopsa,nId,2460363
Temat skanowania piramidy Cheopsa w Gizie przy użyciu mionów jest naprawdę fascynujący i może zrewolucjonizować nasze zrozumienie starożytnych konstrukcji. Fakt, że miony mogą przenikać przez skały i dostarczać informacji o wewnętrznej strukturze piramidy, jest przełomowy. Jeśli rzeczywiście uda się potwierdzić istnienie dodatkowej komnaty, byłoby to jedno z najważniejszych odkryć archeologicznych naszych czasów. Możliwość odkrycia nowych przestrzeni wewnątrz piramidy nie tylko wzbogaci naszą wiedzę o jej konstrukcji, ale może również dostarczyć cennych informacji o kulturze i technologii starożytnego Egiptu. Czekam z niecierpliwością na pełne dane, które mają zostać opublikowane w nadchodzących miesiącach.